Publiczne prezentowanie wyników badań to umiejętność, którą młodzi naukowcy rozwijają przez lata. Ale są takie spotkania, po których wszystko wydaje się prostsze. Właśnie takim wydarzeniem było szkolenie pt. „Wystąpienia publiczne i prezentowanie wyników badań w środowisku akademickim”, które odbyło się 29 kwietnia 2025 r. Poprowadził je dr Marcin J. Piątkowski z Katedry Przedsiębiorczości i Innowacji Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie — wykładowca z imponującym doświadczeniem i talentem do przekazywania wiedzy w sposób klarowny, praktyczny i motywujący.
Wydarzenie przyciągnęło studentów, doktorantów i młodych naukowców, którzy chcieli lepiej wypadać na konferencjach, seminariach czy nawet podczas zajęć. I trudno się dziwić — każdy z nas chce mówić tak, by inni nas słuchali i zapamiętali nasze wystąpienie.
Kilka rzeczy, które warto zapamiętać
Szkolenie było wypełnione konkretnymi wskazówkami. Dr Piątkowski nie tylko omawiał zasady, ale też pokazywał, jak ich używać — z humorem, z dystansem, ale i z dużą dozą konkretu. Oto kilka najważniejszych wniosków:
1. Praktyka czyni mistrza
Jednym z najczęściej powtarzanych zdań było: „Wystąpienia publiczne to kwestia praktyki”. Brzmi banalnie? Być może. Ale nie ma drogi na skróty — trzeba ćwiczyć. Najlepiej na głos, w miejscu, gdzie później będzie się występować. Im więcej prób, tym mniej stresu. A niewielka trema? To nic złego! Wręcz przeciwnie — może pomóc nam być bardziej skupionymi i zaangażowanymi.
2. Slajd nie jest książką
Slajdy mają być pomocą, a nie całym wystąpieniem. Najlepiej, jeśli zawierają tylko hasła, dane, wykresy — coś, co pomoże nam mówić, a nie coś, co słuchacze będą czytać zamiast nas słuchać. Dobry slajd to taki, który wspiera opowieść, a nie ją zastępuje. I jeszcze jedno: mówimy językiem dopasowanym do odbiorców — inaczej na specjalistycznej konferencji, inaczej na otwartym wykładzie.
3. Kontakt wzrokowy to klucz
Prelegent wielokrotnie podkreślał wagę komunikacji niewerbalnej. Kontakt wzrokowy pozwala wyczuć reakcje publiczności i utrzymać ich uwagę. Warto też pamiętać o naturalnych gestach, postawie ciała, modulacji głosu. Nie chodzi o to, by grać aktora — ale by być sobą, tylko w wersji bardziej skupionej na odbiorcy.
4. Zadbaj o pierwsze wrażenie
Pierwsze sekundy wystąpienia są kluczowe. To wtedy słuchacze oceniają, czy chcą nas słuchać dalej. Dlatego warto zadbać o schludny strój, pewną postawę, spokojny ton. Krótkie przedstawienie się, kilka słów o tym, kim jesteśmy i czym się zajmujemy — i już jesteśmy na dobrej drodze, by zdobyć zaufanie odbiorców.
5. Jeszcze coś extra!
Tempo mówienia, ton głosu, przygotowanie na pytania z sali — to wszystko miało swoje miejsce w szkoleniu. Co ciekawe, pojawiły się też rady dotyczące tego, jak zyskać chwilę na zebranie myśli (np. krótkimi frazami typu „świetne pytanie”) albo jak zachować spokój, gdy coś pójdzie nie tak.
Warto obejrzeć szkolenie jeszcze raz!
Całe spotkanie trwa prawie dwie godziny i jest dostępne w formie nagrania. To świetna okazja, by jeszcze raz wrócić do najważniejszych fragmentów lub zobaczyć wszystko od początku — w swoim tempie. Jeśli planujesz jakiekolwiek wystąpienie — na konferencji, obronie, zajęciach — obejrzenie tej prezentacji to bardzo dobrze spędzony czas.
Jak powiedział dr Piątkowski: „Kontakt wzrokowy jest najistotniejszy”. A my dodamy: kontakt z takimi szkoleniami również.
Kliknij tutaj lub w poniższy obraz, aby zostać przekierowanym do nagrania:
Jeśli interesują Cię nasze kolejne przedsięwzięcia wspierające rozwój naukowy i podnoszące kompetencje studentów oraz doktorantów, serdecznie zapraszamy do zapisu na naszą listę mailingową! Będziesz na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami, warsztatami i możliwością uczestnictwa w ciekawych projektach.
Nie przegap szansy, aby dołączyć do grona młodych i ambitnych naukowców!